Hej! :-) Teraz tak na szybko przygotowałam dla was moją małą recenzję produktu jakim jest Tusz do rzęs Meybelline The Rocket Volum Expressmeybelline.
Tusz ten zakupiłam w Rossmanie na promocji kosztował mnie ok 19zł. Akurat mój tusz Eveline już zastrajkował to postanowiłam kupić coś nowego. Tusz ma sylikonową szczoteczkę, prostą. Ma nam ekspresowo wydłżyć i pogrubić rzęsy.
Na samym początku bardzo mi pasował, nawet znalazł się w moich ulubieńcach Marca. Tutaj w linku możecie sprawdzić.Klik
Po miesiącu stosowania jednak zaczął sklejać rzęsy, szczoteczka podrażniła mi już i tak wrażliwe oczy :-( trudno się go rozprowadza, gdyby chciało się dołożyć drugą warstwę to zostają grudki.
Rzęsy ani nie są wyczesane ani przedłużone. Dawałam jeszcze dużo szans, inną metodą malowałam rzęsy ale w dalszym ciągu to samo niestety.
Jednak nie ma to co zwykła szczoteczka moim zdaniem. A jakie jest wasze? Dajcie znać w komentarzach :-*
Już Ci pisałam na Insta, że kompletnie się u mnie nie sprawdził :( zrobiłam post o bublach i on znalazł się wśród nich. Na samym początku był zbyt mokry, nie wydłużał, nie rozdzielał i odbijał się w ciągu godziny od nałożenia. Jak podsechł to było ciut lepiej, ale nie wiele. Do tego ciężko operuje się tą szczoteczką mimo, że lubię silikonowe :(
OdpowiedzUsuńNo dokładnie jestwm tego samego zdania :-)
Usuń