asiooniek

Cześć dzisiaj tak na szybko mam do opisania tak na prawdę swoimi słowami kto moim zdaniem wygrywa bitwę, jeśli chodzi o suchy szampon. Na ringu stają firma Batiste i Isana :-) Kochani to co najważniejsze to to że Batiste jak i Isana na prawdę działają i robią wielkie Wow na głowie. Wiadomo nanosimy produkt na włosy wcieramy dokładnie by zakamuflować biały pyłek i gotowe. Włosy jakby dopiero co umyte ;-) Ale... jednak moim zdaniem jeden z tych produktów ma jeden zdecydowany plusik nad drugim.  Na moim "ringu" wygrywa Isana.  Batiste jest fajnym suchym szamponem, który ma wiele zastosowań i wiele różnych typów tego szamponu, więc to na prawdę super i tu ten produkt moim zdaniem wygra u brunetek bo oni mają właśnie specjalnie dla nich przygotowaną linię.  Ja natomiast jako blondynka uważam, że Isana jest lepsza dzięki temu iż na włosach po zastosowaniu nie ma takiego siana... tzn bardziej uczucia w dłoni jakby się dotykało "miotły".  Isana daje odczuc

Hej Kochani dzisiaj taki luźny post, który będzie o wszystkim i o niczym. Stwierdziłam, że tylko same wpisy na temat kosmetyków itp więc może jednak jakiejś prywaty sypne od tak :-)  Od jakiegoś czasu świeci takie piękne słoneczko, że aż ja osoba nie lubiąca leżeć plackiem, mam ochotę wziąć kocyk i się poopalać. Czas wystawić te cielsko na promienie słoneczne by nabrać pięknego naturalnego koloru. Dzisiaj wyszłam przed pracą z przyjaciółką i dzieciaczkami na plac zabaw na którym jest mnóstwo słoneczka. Przyjemne z pożytecznym bo a to i dzieciaki się pobawiły i my troszkę tego słońca złapałyśmy. Przyznam szczerze, że nie sądziłam iż jest ono już takie poważne bo ostatnio moja mała dostała lekkiego udaru... Dziś wyciągnełam swoje zasoby do ochrony przed słońcem ale jednak trzeba wybrać się na zakupy pod tym względem, tym bardziej, że za 5 dni wyjeżdzamy na słoneczną (tak ma być) Warmię ♡ Ojj tak się nie mogę doczekać... ostatnio tyle czasu spędzam w pracy, że czuję się wypalona, mus

Hej Kochani dawno mnie nie było ale już nadrabiam zaległości i przychodzę do was z moimi ulubieńcami Maja. Tak jak w Kwietniu nie miałam żadnego ulubieńca bo kompletowałam swoje zbiory kosmetyczne, tak w maju coś się na tej mojej liście ulubieńców znalazło. Jest troszkę kosmetyków makijażowych jak i pielęgancyjnych. Nie przedłużając zapraszam dalej :-) Jak widzicie aż tak dużo tych produktów nie ma :-) Na sam początek leci najlepszy z ulubieńców Majowych paletka I ♡ Makeup Death By Chocolate z Makeuprevolution. Produkt już znany przez wszytkich, oklepany ale ja dopiero teraz skusiłam się na zakup tej paletki. Paletka jak widać jest w neutralnych Nudziakowych kolorach, przez co jest dla mnie paletką, którą używam na codzien i do pracy i na jakieś wyjścia większe. Dzięki niej na prawdę makijaż mój jest wyjątkowy i widać różnicę. Pigmentacja super do tego przez cały dzień się utrzymują cienie na powiece i się nie rolują. Nazwa paletki I ♡ Makeup jest na prawdę trafiona.