Witajcie Kochani!
Dzisiaj w końcu mam dzień wolnego i od razu zabrałam się do pracy, by przedstawić wam makijaż o jakim zawsze marzyłam by wykonać. W roli głównej czarny cień. Jest to wersja bardziej imprezowa. Zobaczycie bardzo dużo zdjęć, mam nadzieję, że będziecie zadowoleni.
Jeśli jesteście ciekawi jak wykonałam czarne Smokey eye zapraszam do dalszej części.
Na samym początku chciałam dodać iż nie mam odpowiedniego sprzętu w postaci np lampy więc nie chcę przerabiać zdjęć w żadnym programie by nie stracić ''koloru''. Wszystkie zdjęcia tu przedstawione są wykonane bez pomocy żadnych filtrów.
Zaczynamy tradycyjnie zdjęcie przed: ;)
Na sam początek sięgam po mój cień ulubiony jako bazę na całą powiekę jak i w obszarze łuku brwiowego.
Z paletki Zoeva Smokey używam na całe załamanie powieki cień brudno różowy.
Od razu mogę powiedzieć, że cały makijaż wymaga od nas porządnego blendowania, rozcierania cieni.
Do połowy załamania powieki użyłam ciemniejszego brązowego cienia. Również dobrze go rozcieram.
Efekt:
Teraz cała zabawa dopiero się zaczyna. Na całą ruchomą powiekę nie dociągając do wewnętrznego kącika oka rozprowadzam delikatnie czarny cień z paletki Makeup Revolution. Robię to bardzo powoli i stopniowo, dokładam po prostu cień zamiast kłaść sporą ilość. Dzięki temu lepiej będzie nam później rozcierać i spajać razem cienie.
Efekt:
Czystym pędzelkiem troszkę większym rozcieram cień czarny zaczynając od górnej że tak powiem granicy ruchomej powieki do załamania tak by nie widać było przenikania cieni.
Efekt:
Żeby nie było widać żadnych prześwitów na oku z racji ciemnego cienia by po prostu to nie wyglądało brzydko użyłam czarnej kredki na górną linię rzęs.
Efekt:
W ruch teraz idzie morka chusteczka, zbieram to co się osypało i delikatnie zawijając chusteczkę na palcu wskazującym robię ostrą granicę cieni by później ją delikatnie czystym pędzelkiem złagodzić.
Słuchawki na uszach z ulubioną muzyką to podstawa! No dobrze teraz czas na twarz. Pokażę wam teraz co wykonałam najpierw.
Postanowiłam dzisiejszy makijaż zrobić perfekcyjny dlatego cienie pod oczami na początku zakryłam czerwoną szminką w kredce.
Palcem roztarłam i wklepałam kredkę pod oczy.
Teraz czas na korektor, zazwyczaj tak śmiesznie go sobie rozprowadzam :)
Efekt:
Na całą strefę T rozprowadzam bazę z Golden Rose
Jako podkład użyłam Revlon jak widać już mam go na wyczerpaniu i muszę się zaopatrzyć w nowy ponieważ na prawdę jest warty uwagi jeśli chcemy mieć niezawodny makijaż. Rozprowadziłam go moim nowym nabytkiem, jest genialny!
Teraz na strategiczne miejsca jeszcze raz dokładam korektor.
Cały makijaż ''cementuję'' pudrem Eveline.
Efekt:
Czas na makijaż brwi. Powiem wam, że ten żel z Inglota jest rewelacyjny.
Efekt:
Zabieramy się za konturowanie twarzy. Ostatnio testuję paletkę Trio z Vibo, lecz do tego użyłam tylko bronzera.
Róż i rozświetlacz, delikatnie na szczyty kości policzkowych, czubek nosa i nad brwi.
Tusz jak zawsze mój ukochany z Bourjois
Efekt:
Kochani linie wodną przed nałożeniem tuszu wytarłam z tego co mi się odcisneło czyli kredki z górnej linii rzęs. W kącik wewnętrzny na górnej powiece jak i na dolnej dodałam rozświetlający cień do połowy powieki po czym roztarłam go brudno różowym cieniem a na sam zewnętrzny kącik dodałam ciemnego cienia bardzo malutkim i precyzyjnym pędzelkiem.
Czas na makijaż ust
Kochani i to by było na tyle.
Jak wam się Kochani podoba taki makijaż? Ja jestem bardzo zadowolona z tego że w końcu udało mi się go wykonać.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba. Idealnie podkreślone oko. Ciekawy patent z tym korygowaniem cieni pod oczami. Muszę sprawdzić kiedyś jak spisałby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie! :)
OdpowiedzUsuńSuper makijaż :) może zaczniesz robić filmiki? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam jak na razie warunków ale może kiedyś :-)
UsuńWyszło ślicznie:)
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie wpadla na to, że cienie pod oczami zakrywa się czerwoną pomadką :P hehehe super makijaż !!
OdpowiedzUsuńNawet, gdy pokazalaś do krok po kroku ja z moimi dwiema lewymi łapami w życiu takich cudeniek bym nie wyczarowala :P hehe
widać, że mega kreatywna z Ciebie osoba- a to się ceni !
Smokey eye baaardzo mi się podoba <3
pozdrawiam :)
DAria
Sliczny makijaz :) Tez uzywam Revlonu.
OdpowiedzUsuńZaciekawila mnie ta szczotka do podkladu.
Mnie też zaciekawiła i mimo negatywnych komentarzy kupiłam ją i ja jestem nią zachwycona :-)
UsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńSuper :D
OdpowiedzUsuńWidziałam trik ze szminką na insta, ale nie wiedziałam, że to czerwone mazidło na twarzy to szminka! Też muszę wypróbować ten sposób! Dzięki :*
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło! :) pięknie są napigmentowane te cienie, ja już trace nerwy na paletce z MR, naprawdę długo muszę dokładać cieni jeśli chce uzyskać mocniejszy efekt
OdpowiedzUsuńThe balance of my life
Slicznie wyszedł ten makijaż,a trik ze szminką pod oczy - szok :O
OdpowiedzUsuńObserwuję,
zapraszam do siebie. Dopiero zaczynam, ale znajdziesz u mnie wszystko, co my kobietki kochamy :)
claaudija.blogspot.com
Przepiękny makijaż, nie wiem czy ja kiedyś dojdę do takiego efektu. :-)
OdpowiedzUsuń